NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT- ALDOUS HUXLEY

Uwielbiam utwory antyutopijne. To właśnie one świetnie pokazują jak to co z pozoru idealne i wspaniałe okazuje się złudne i wcale nie takie fajne jak widzi się to na pierwszy rzut oka.
Antyutopie pozwalają mi spojrzeć pod innym kątem na różne kwestie.
Nauka: przyszłość czy raczej zagrożenie wynikające z gonitwy za lepszym wspaniałym jutrem?
Czy nie dążymy ciągle to tego by ten świat był coraz bardziej doskonały? Czy sami też nie udoskonalamy siebie? Czy nie chcemy jak najwięcej osiągnąć, coś odkryć co ułatwi  nam życie? Czy nauka daje nam tylko taką pozorną ułudę, że to wszystko dookoła jest zrozumiałe? Gdzie kończy się nauka, a zaczyna przesada?

 ,,Nowy wspaniały świat’’ Aldous’a Huxley’a jest powieścią antyutopijną. Genialnie odpowiada nam na powyższe pytania. Sprawia, że zatrzymujemy się i zaczynamy się zastanawiać. Pokazuje, że człowiek wciąż jest tylko człowiekiem i pewne rzeczy zwyczajnie nie są dla niego .
Huxley pokazuje nam wizje świata  za kilkadziesiąt/kilkanaście lat. W tej wizji ludzie nie są nieszczęśliwi, nie ma samotności. Dzieci są od małego warunkowane. I tu nasuwa mi się na myśl pewien eksperyment prowadzony przez psychologa, uważanego za twórcę behawioryzmu John’a Watosn’a. Warunkował on jedenastomiesięczne dziecko- małego Alberta. Eksperyment polegał na ,,…  uczeniu Alberta lęku przed szczurem poprzez warunkowanie klasyczne. Gdy w polu widzenia dziecka pojawiał się szczur, Watson uderzał w gong, wywołując straszny hałas, który jest bodżcem bezwarunkowym dla reakcji lękowej u dziecka. Albert zaczął szybko bać się szczura. Nastąpiła także generalizacja tego lęku na inne przedmioty podobne do szczura ‘’ [źródło wikipedia.org] Obecnie takie eksperymenty są zakazane ze względów etycznych, ponieważ lęk  u tego dziecka już nigdy nie przeminął. W ,,Nowym wspaniałym świecie’’ wszystko to odbywa się legalnie.  (pominę fakt, że obecnie jesteśmy warunkowani przez np.: reklamy). Jeśli ktoś z Was dokopie się do tego filmu z eksperymentu to polecam przyjrzeć się jak to dziecko to wszystko odbiera. W książce dzieci są traktowane tak samo i nikt nie widzi w tym nic złego .
Idźmy dalej…
Ludzie rozmnażają, a w zasadzie namnażają się poprzez pączkowanie ( tak rozmnażają się dość proste organizmy np:.drożdże). Dodatkowo podzieleni są na kasty. Jedni stworzeni są do długiej i ciężkiej pracy, a inni do bardziej wybitnych celów. Ludzie traktowani są jak egzemplarze, jedna sztuka w tą czy we tą. Wstrzemięźliwość seksualna, monogamia? Nie ma czegoś takiego w tym świecie, zapomnijcie!

W tej książce moim zdaniem nie ma jako takich głównych bohaterów. Mamy tutaj do czynienia z bohaterem zbiorowym, którym jest całe społeczeństwo. W tym smutnym obrazie społeczeństwa mamy osoby, które godzą się i popierają to wszystko co się dookoła dzieje. Mamy też ludzi, które dostrzegają wady systemu. Są też tacy, którzy próbują z nim walczyć  i przeciwstawiają się mu.

Nie będę ukrywać, że zachwyciła mnie ta książka. Sam autor jednak podkreślił, że jego wizja jest mniej prawdopodobna do wizji Orwella ( ,,Rok 1984''). Jakby ktoś jakimś cudem nie czytał Orwella to powiem tak w skrócie, że tam ludzie byli kontrolowani przez strach. U Huxley’a mamy do czynienia z kontrolą poprzez dawanie ludziom szczęścia. Może wydać się to dziwne, ale władza wmawiała ludziom, że jeśli będą zachowywać pewne zasady to nigdy nie spotka ich nieszczęście. Nie zapomnijmy również, że podawano narkotyk zwany Stomą.

Książka dość mocno mnie poruszyła. Zaczęłam rozumieć dlaczego tak naprawdę jest zakaz klonowania ludzi.  Kiedyś uważałam to za naprawdę wspaniałą rzecz. Kto nie chciałby by ktoś bliski wrócił nam z powrotem? Huxley pokazuje nam zagrożenia współczesnej nauki. Zobaczcie nawet na to, ze to co było kontrowersyjne jeszcze kilka lat temu, teraz jest niestety normą.  Świetnie wykreowany świat przez autora sprawił, że czułam się jakbym naprawdę tam była. Przeżywałam wszystkie wybory bohaterów. Podczas czytania wielu z nich nie rozumiałam, ale na końcu przyszła jednak odpowiedź. Książka na pewno skłania do przemyśleń. Ja długo siedziałam i zastanawiałam się nad tym wszystkim.  Na koniec mamy wspaniałą odpowiedź dlaczego nowy świat wyparł stary. Dla mnie niesamowita lektura, której nie zapomnę przez naprawdę długi czas.  

 Książka może i na jeden wieczór ze względu na objętość, ale kac po niej murowany. Polecam ją dosłownie każdemu, nie tylko wielbicielom sci-fiction czy antyutopii, ale dosłownie każdemu! Autor wylewa na czytelnika kubeł zimnej wody. Sprawia, że zaczynamy dostrzegać wady postępu. Zaczynamy widzieć do czego tak naprawdę dążymy. W ,, Nowym wspaniałym świecie’’ wolność jest wpisana w niewolnictwo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TEKST - Dmitry Glukhovsky

JAKUB MAŁECKI - ,,DYGOT''

Hannibal- Thomas Harris