Cmętarz zwieżąt S. King
Długo szukałam książki, która naprawdę mnie przestraszy. Wszyscy mówili: ,,Czytaj King’a!’’. Podchodziłam do tego z dużym dystansem, ponieważ po ,, Sztormie Stulecia’’ nie byłam jakoś mocno przekonana. Dodam, że nie oglądam horrorów, bo potem strasznie wszystko przeżywam. Pomyślałam jednak, że dam drugą szansę King’owi i sięgnęłam po ,, Cmętarz zwieżąt’’. Małżeństwo Louis i Rachel Creed wraz z dziećmi i kotem wprowadzają się do nowego domu, przy ruchliwej ulicy. Ich sąsiadem jest osiemdziesięcioletni Jude wraz z małżonką Normą. Rodziny szybko się zaprzyjaźniają. Pewnego dnia Jude zabiera rodzinę Luisa na cmentarz dla zwierząt. Spoczywają tam wszystkie zwierzęta, które zginęły pod kołami aut. Sam cmentarz w sobie wydaje się być upiornym miejscem. Cała akcja zaczyna się od jednej złej decyzji, jednak to pociąga za sobą szereg innych zdarzeń w konsekwencji doprowadzając do katastrofy. Brzmi dość tajemniczo prawda? Zdecydowanie na plus jest mega mroczny klimat powieści. W z