Posty

Cmętarz zwieżąt S. King

Obraz
Długo szukałam książki, która naprawdę mnie przestraszy. Wszyscy mówili: ,,Czytaj King’a!’’. Podchodziłam do tego z dużym dystansem, ponieważ po ,, Sztormie Stulecia’’ nie byłam jakoś mocno przekonana. Dodam, że nie oglądam horrorów, bo potem strasznie wszystko przeżywam. Pomyślałam jednak, że dam drugą szansę King’owi i sięgnęłam po ,, Cmętarz zwieżąt’’. Małżeństwo Louis i Rachel Creed wraz z dziećmi i kotem wprowadzają się do nowego domu, przy ruchliwej ulicy.   Ich sąsiadem jest osiemdziesięcioletni Jude wraz z małżonką Normą. Rodziny szybko się zaprzyjaźniają. Pewnego dnia Jude zabiera rodzinę Luisa na cmentarz dla zwierząt. Spoczywają tam wszystkie zwierzęta, które zginęły pod kołami aut. Sam cmentarz w sobie wydaje się być upiornym miejscem. Cała akcja zaczyna się od jednej złej decyzji, jednak to pociąga za sobą szereg innych zdarzeń w konsekwencji doprowadzając do katastrofy. Brzmi dość tajemniczo prawda? Zdecydowanie na plus jest mega mroczny klimat powieści. W z

Stulecie Detektywów Jürgen Thorwald

Obraz
Po ,,Stulecie detektywów’ sięgnęłam z polecenia. Interesuje się tematem kryminalistyki i kryminologii już dłuższy   czas. Książkę tę czytałam już jakiś czas temu, jednak już pół roku później korzystałam z niej jako źródło na konferencji naukowej przedstawiając w skrócie dzieje zatruć Arszenikiem. ,,Stulecie Detektywów’’ to książka, w której   znajdziecie historię szeroko pojętej kryminalistyki. Omówione są tam dzieje dziedzin takich jak : antropologia, daktyloskopia, toksykologia czy balistyka. Lektura ma dość trudny styl, często ciężko się czyta dalej i potrafi naprawdę   zmęczyć, ponieważ jest pisana stylem popularnonaukowym. Co ciekawe nie nudzi aż tak bardzo. Mi się naprawdę podobała. Razem z autorem mogłam zgłębić swoją wiedzę na temat historii kryminalistyki, a co najważniejsze fakty opisane w książce rzeczywiście miały miejsce w rzeczywistości. W tak grubaśnej książce dostajemy nie tylko opisy niesamowitych zdarzeń, które mogłyby posłużyć jako scenariusz pod niez

TERROR- DAN SIMMONS

Obraz
Jeśli chodzi o recenzję to zawsze mam problem, co napisać na wstępie. W głowie zawsze rodzi się jakiś zarys tego co napisać w rozwinięciu, jednak jak zacząć i jak przejść do swojej głównej myśli zawsze przysparzało mi sporo problemów, tym bardziej jeśli jest to książka poruszająca tak wiele tematów, mimo iż z pozoru mogłoby się wydawać, że jednak tak wielu aspektów ona nie porusza. Dziełem, które sprawiło mi tyle problemów z napisaniem wstępu jest „Terror” Dan’a Simmons’a. Wielu ludzi uważa, że epoka wielkich odkryć geograficznych skończyła się gdzieś w XVIII wieku lub nawet wcześniej. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jeszcze w XIX wieku na ówczesnej mapie świata były wielkie białe plamy, szczególnie na biegunach naszej planety. Przenieśmy się więc na koło podbiegunowe północne, gdzie zabiera nas autor omawianej dzisiaj powieści. Książka przedstawia nam losy ekspedycji sir John’a Franklin’a, która miała dokonać czegoś co na tamte czasy faktycznie było prawie niemożliwe. Cele

TEKST - Dmitry Glukhovsky

Obraz
,,Tekst’’ to pierwsza realistyczna i dość głośna powieść Dmitry’a  Glukhovsky’iego. Książka, którą dostałam w prezencie już jakiś czas temu. Głównym jej bohaterem jest Ilja Goriunow, niegdyś młody, szczęśliwy student. Pewnego wieczoru młody Ilja wybiera się na imprezę. Jednak okazuje się ona dla niego pechowa. Zostaje on tam  niesłusznie oskarżony i wrobiony posiadanie narkotyków i trafia do więzienia. Po siedmiu latach wychodzi z niego i jego rozgoryczenie jest jeszcze większe. Okazuje się bowiem, że umiera mu matka. Jedyna osoba, która została przy nim do końca, jedyna osoba, która nadal w niego wierzyła. Był to ogromny cios dla niego. Postanawia się, więc zemścić na osobie, która wpakowała go niesłusznie do więzienia. Ilja znajduje i zabija Pietia’e Chazin’a. Nie zastanawiając się długo zabiera mu telefon. Od tego momentu wszystko się zmienia… Chyba gdzieś już kiedyś słyszeliśmy podobną historię, prawda? Powieść, bowiem przypomina ,,Zbrodnie i karę’’

NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT- ALDOUS HUXLEY

Obraz
Uwielbiam utwory antyutopijne. To właśnie one świetnie pokazują jak to co z pozoru idealne i wspaniałe okazuje się złudne i wcale nie takie fajne jak widzi się to na pierwszy rzut oka. Antyutopie pozwalają mi spojrzeć pod innym kątem na różne kwestie. Nauka: przyszłość czy raczej zagrożenie wynikające z gonitwy za lepszym wspaniałym jutrem? Czy nie dążymy ciągle to tego by ten świat był coraz bardziej doskonały? Czy sami też nie udoskonalamy siebie? Czy nie chcemy jak najwięcej osiągnąć, coś odkryć co ułatwi  nam życie? Czy nauka daje nam tylko taką pozorną ułudę, że to wszystko dookoła jest zrozumiałe? Gdzie kończy się nauka, a zaczyna przesada?   ,,Nowy wspaniały świat’’ Aldous’a Huxley’a jest powieścią antyutopijną. Genialnie odpowiada nam na powyższe pytania. Sprawia, że zatrzymujemy się i zaczynamy się zastanawiać. Pokazuje, że człowiek wciąż jest tylko człowiekiem i pewne rzeczy zwyczajnie nie są dla niego . Huxley pokazuje nam wizje świata  za kilkadziesiąt/kilkan

Dziewczyna z sąsiedztwa - Jack Ketchum

Obraz
Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Pożyczając ją znajomym usłyszałam:,, Co Ty za chore książki czytasz? ''Mowa o ,, Dziewczynie z sąsiedztwa '' Jacka Ketchum’a. Sięgnęłam po nią z polecenia Gosi z kanału Świat Gosi. O czym opowiada owa książka? Zacznę może od tego, że historia opisywana w ,,Dziewczynie z sąsiedztwa’’ wydarzyła się naprawdę.Opowiada historię Meg, która wraz z siostrą po śmierci rodziców trafia do ciotki Ruth. To właśnie tam zaczyna się piekło. Ciotka znęca się nad nią. Poniża ją, bije i torturuje, bo ma takie widzi mi się. Całą opowieść poznajemy z perspektywy młodego chłopaka -Davida. Wydarzenia przedstawia nam jako już dorosły mężczyzna. Był on przy jej mękach, niestety nic z tym nie zrobił, był jedynie biernym obserwatorem.  Książka naprawdę trzyma w napięciu. Szczerze mówiąc, do końca nie wierzyłam, że to wszystko działo się naprawdę, że tyle bólu może znieść jeden człowiek.  Mnie osobiście okropnie wciągnęła. Jednocześnie nie

,,TRUPIA FARMA'' BILL BASS

Obraz
No cóż, tej książki   chyba nie muszę nikomu przedstawiać, a mianowicie chodzi mi o ,,Trupią farmę ‘’ Bill’a Bass’a. Długo, długo nie było dodruku, ale w końcu się pojawił. Czy książka jest aż tak dobra? Czy ta cała otoczka WIELKIEGO DODRUKU BIAŁEGO KRUKA jest słuszna? Na to postaram się Wam odpowiedzieć choć po części. Książkę zamówiłam jak jeszcze była przedsprzedaż, ale jak wiele książek u mnie musiała odczekać swoje na półce. Zacznę może od tego, że ,,Trupia farma’’ to rzeczywiste miejsce w USA w stanie Tennessee. Naprawdę odbywają się tam badania na zwłokach prowadzone przez antropologów. Jednych może to oburzać innych znów fascynować jak przebiega rozkład ludzkich zwłok. Nawet jeśli ktoś uważa to za niemoralne należy wziąć pod uwagę fakt, że dzięki takim miejscom nauka posuwa się naprzód. Może jednak przejdę do rzeczy … O czym jest ta książka? A no o tym o czym się zupełnie nie spodziewałam (niestety). Opowiada ona historie założenia ,,Trupiej farmy’’. Bill Ba